piątek, 13 kwietnia 2012

Uśmieszki i guganie...

Moje dziecko miało tydzień i 3 dni kiedy po raz pierwszy cioci Edytce udało się uchwycić uśmieszek.
A oto on:
A od jakiś 5 dni już uśmiecha się tak na serio,te jego uśmieszki są kontrolowane.Najlepiej jest jak się budzi i podnoszę na łóżku głowę a on posyła mi jeden z tych swoich cudnych uśmiechów...A no i jeszcze oczywiście zaczyna wtedy robić"kszzzz","eeeee" i takie tam różne inne odgłosy...

1 komentarz:

Dziękuję za komentarze i zapraszam ponownie :)