piątek, 20 kwietnia 2012

Piątkowo...

Wczoraj zgłosiłam Gabrysiowe stópki do konkursu...Ciekawe jaki będzie efekt...A dziś w nocy maluszek budził się często,ale pospał ze mną w łóżku do 10:)Później spacerek i szybkie zakupy...Na obiadek robiłam dziś ryż i mielone po grecku,nawet dość dobre wyszły...No i coś moje dziecko nie chciało spać i w końcu z dołu poszliśmy do siebie do góry i malutki sam usnął w łóżeczku:)A później zjedliśmy obiadek i do ortopedy bo mieliśmy na 16:45...W przychodni oczywiście ryk i sam nie wiedział czego chce...Ale było mu za gorąco bo tam taka duchota,że szok...Nawet cyc nie był wtedy atrakcyjny jak zawsze :)Pan doktor zrobił USG bioderek i okazało się,że wszystko ok tyle,że małego bioderka są niedojrzałe,jako zalecenie mamy go szeroko pieluszkować no i za 6 tygodni kontrola...Powiem wam,że jakoś się podłamałam trochę i nie wiem czy po 6 tygodniach będzie lepiej...Kazał go pieluszkować ale on ma nóżki w żabkę więc na razie nie będę go pieluszkowała tylko mu je poprawiała i uważała na to jak go trzymamy...No i chciałam się pochwalić,że wczoraj był 4 raz jak go sama kąpałam...Jestem z siebie mega dumna:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze i zapraszam ponownie :)