czwartek, 30 sierpnia 2012

Rodzinne wygłupy...


Ostatnio odkryliśmy uroki bycia razem i bycia rodziną.Dopiero teraz tak na prawdę nasz Gabryś połączył nas w rodzinę.Nie ma kłótni,nieporozumień za to ich miejsce zastąpiła miłość,przytulanie i wygłupianie....
Nasz Maluszek uwielbia się z nami wygłupiać,lubi turlać się z nami po podłodze lub łóżku wśród niezliczonej ilości zabawek.Uwielbia "UGABUGA" czyt.tańce wygibańce.Dużą przyjemność sprawia mu stanie na nóżkach i robienie "HOPA HOPA" uwielbia również przytalnie i pieszczochowanie z rodzicami :)
Nasz mały Promyczek,nasze kochanie najsłodsze...Chyba wszystkich serca podbił i nawet Gabrysiowy Dziadek(Bartka ojciec)pokornieje kiedy bierze małego na ręce i staję się innym człowiekiem.Nasz synek w sobotę kończy 7 miesięcy a jutro mamy szczepienie.Proszę o trzymanie kciuków.A i jeszcze jedno misiowi widać biały punkcik na dziąsełku mam nadzieję,że w końcu wyjdą mu ząbki i nie będzie cierpiał aż do następnego razu...A oto kilka foteczek :



























































































































Gabrysiowy Tatuś z Gabisiem podczas "Tańców Wygibańców"

Nasza szczęśliwa rodzinka.

Gabinkowa Mamusia z syneczkiem podczas przytulania.

Tak trenuję siedzenie nasz synek.

Tak pięknie stoi nasze szczęście.






























































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze i zapraszam ponownie :)