czwartek, 3 maja 2012

Wspomnień nadszedł czas...

1 maja nasz syneczek skończył o 15:10 3 miesiące:)A ja nie mogę uwierzyć,że to nasze upragnione dzieciątko tak rośnie:)Pamiętam jak leżałam na porodówce,później jak go zobaczyłam po porodzie,dali mi go do pocałowania i zabrali na 2 godziny,pierwsze karmienie też pamiętam,coś wspaniałego kiedy taki tyci tyci "glonojad"przysysa się do piersi i wie od razu co ma robić:)Później powrót do domu,pierwsze tygodnie,pierwszy miesiąc,drugi...I coraz więcej nowych rzeczy,które tak bardzo cieszą...Na początku Gabiś to była taka laleczka tylko spał,jadł i kupki robił a teraz już chłop potrafi nie spać 3 godziny i sobie gadać,zająć się sobą...Nawet zaczęliśmy mu dawać jabłuszko,wcina je jak szalony:)No i z dnia na dzień ten nasz bąbelek się zmienia,powoli zaczynają interesować go zabawki,karuzela i przyczepiane do wózka to hity,zaczyna podczas jedzenia kłaść rączkę na pierś lub chwytać za palce...Ach jakie bycie rodzicem jest wspaniałe...Wszystkie te pierwsze chwilę spędzone z małym mam głęboko zakodowane i można się wzruszyć kiedy się je wspomina...
A to moi mężczyźni 1 maja 2012 roku podczas relaksu na huśtawce:)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze i zapraszam ponownie :)