Dużo się u nas dzieje ale za to jest o czym pisać.
Więc zacznę od początku :)
- 19 maja mieliśmy komunię mojej siostrzenicy,imprezka udała się w 100%
Nasza rodzinka z Mirelką :) |
Prawie jak córka:)Kochana dziewczynka :) |
- 21 maja od 15:30 miałam maturę ustną z języka polskiego,ZDAŁAM na 70 % :) jestem z siebie bardzo dumna,stres był ogromny ale najważniejsze,że zdane :)
- 22 maja byliśmy w Koszalinie u chirurga dziecięcego,najpierw ciocia zrobiła Gabiniowi lewatywe później Gabrysia badał pan doktor,badanie nie należało do najprzyjemniejszych ale za to wieści wspaniałe-NIE MA WYCZUWALNYCH ZMIAN :) Lekarz kazał młodzieńca obserwować przez miesiąc,podawać LACTULOSUM,w razie czego robić lewatywe,jeśli po miesiącu nadal będzie problem to mamy się udać do pani ordynator i wtedy ona najprawdopodobniej skieruje nas na gastroskopie w ogólnym znieczuleniu w Szczecinie.
- 22 maja wróciliśmy również do Drawska,ciężko tak się przestawić z nic nie robienia na robienie wszystkiego ale daje rade
A oto moje dziecię podczas samodzielnego chodzenia.
Na dziś to już koniec ale mam zamiar zaglądać częściej :)
Pozdrawiam Gabinkowa Mamusia :)
Wspolczuje malenstwu nic przyjemnego taka gastroskopia Warszawa - tam ja mialam robiona. Przepraszam za brak polskich znakow, klawiatura nie ta co trzeba :)
OdpowiedzUsuń