czwartek, 27 grudnia 2012

Uuffffff i już po świętach :)

Tydzień przed świętami minął nam na przygotowaniach,a to nie było prezentów a to inne zakupy i od dnia do dnia i hop święta.
W sobotę przyjechał szanowny tata,Gabryś przeszczęśliwy :)
Wigilia była o 18,Gabryś dżentas ubrany w koszulę,płaczący przy życzeniach i jedzący opłatek bez opamiętania.Pierwszy dzień świąt w gronie najbliższych.Wczoraj wróciliśmy już do domku.Maluszek nadal nie je mleka,no ale jakoś dajemy radę.
Gabiniowa rodzinka.

Gabiniowi dziadkowie.

Gabiniowa ciocia z Fabim.

Gabiniowe rodzeństwo.

Małe wyłupki.
Gabiniowy wujciu:)

3 komentarze:

  1. Ale już urósł mały przystojniak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mały przystojniak....świeta święta i po świetach zjeciały nie wiadomo kiedy..ściskam goraco:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny Synuś!!!
    Mój skarb też nie je mleka odkąd skończył 7 miesięcy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze i zapraszam ponownie :)