niedziela, 5 stycznia 2014

Nowy rok- nowe wyzwania

Tak więc witam Was moje kochane w Nowym Roku.
Przede wszystkim życzę sobie i Wam dużo zdrowia,pomyślności,pociechy z dzieci i mężów oraz mało zmartwień i bardzo dużo uśmiechu i optymizmu na co dzień :)
Tak sama nie wiem ostatnio czy jestem ciągle zmęczona czy tak jakoś dziwnie reaguje na nadmiar pracy.Czasami przychodząc do domu marzę tylko o kąpieli,ciepłym łóżeczku i lulu bez pobudek w nocy :)
W mojej pracy nic się nie zmieniło oprócz tego,że dostałam umowę na rok.Ciągle te same dziewczyny,nieporozumienia,ciągle trzeba czegoś dopilnować.Sama nie wiem co jeszcze mogę zrobić aby w pracy było lepiej.....No ale trzeba się cieszyć z tego co się ma,a mam dużo: zdrowe dziecko,kochanego męża(choć czasami podnosi ciśnienie),rodzice również zdrowi,rodzeństwo kochane,pozdrawiam Was moi mili serdecznie.
Teraz ciągle coś jest na już do zrobienia, a to dowód do wymiany,a to ZUS się upomina,a to Gabi ma  nie najlepszy humor,a to człowiek jest zmęczony i jedyne o czym marzy to żeby odpocząć.
No ale nie ma co narzekać bo w końcu co nam to da??
Można narzekać na rząd,na to,że kasy nie ma lub jest jej za dużo,na to,że mąż nie wystarczająco dobry ale po co nam to wszystko??Zamiast cieszyć się życiem my wszyscy tylko się dołujemy.
Gabi jest coraz fajniejszy coraz więcej mówi,z każdym dniem mnie czymś zaskakuje.
Słownik Gabiego jest coraz bardziej bogaty :
"tata","mama","dzidzia","bacia","nik"-konik,"czey"-cztery," oć tu"-chodź tu,"kapi"-niekapek.
Zaczyna układać zdania np. "Nie cie tata Gabi kuwa"-nie chce tata wziąć Gabrysia,przerywnik każdy zna,
albo " Gabi bum bum baci dziadzi aga cieka iejije"-Gabryś jedzie do babci i dzidka,Shagy szczeka hau hau"
Jest wspaniały i jedyny w swoim rodzaju.
A z postanowień na nowy rok to tylko to,żeby zjechać z wagi i może jakieś bieganie co dziennie.Oczywiście jak każdy chciałabym dążyć do perfekcji,chciałabym być lepszą mamą,żoną,synową,córką,siostrą.Ale nie ma co obiecywać bo jak nie dotrzymam słowa to będzie żem kłamczucha.Postaram potraktować poważnie swoje wyzwania i mam nadzieję,że 31 grudnia 2014 roku będę mogła powiedzieć,że jestem z siebie dumna. Takim ważnym postanowieniem jest to żeby nie zaniedbywać bloga,bo w wirze wydarzeń i ciągłego braku czasu zaczynają nam uciekać ważne sprawy a fajnie byłoby je zapisać.


2 komentarze:

  1. przystojniaczek mały:) już nie długo mama będzie odganiać dziewczyny kijem:))

    zapraszam do siebie http://magiczne-szydelkowanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w ramach nowych wyzwań znalazłam sobie nowe OPP a dokładnie fundacja słoneczko!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze i zapraszam ponownie :)