Chciałam pochwalić mojego syneczka za to,że:
- ślicznie wcina obiadki
- super radzi sobie z chrupkami kukurydzianymi
- jest ciągle uśmiechnięty
- potrafi np. zjeść o 20:30(mm) a kolejne karmienie jest o 6:55 :)
- uwielbia się ze mną przytulać i wspinać po mnie
Uwielbiam patrzeć na jego postęp rozwojowy i intelektualny.
Jest bardzo żywym i rozgadanym dzieckiem.Moje małe oczko w głowie...
Oczywiście męczą go biedaczka ząbki...Szkoda mi tej mojej pociechy ale i tak jakoś oboje dajemy radę.Pewnych spraw związanych z "Panem Tatą "maluszka nie chcę poruszać bo tylko mogę się niepotrzebnie zdenerwować a jak na razie mam dość nerw.
Mam do Was pytanie,co mógłby kupić np. chrzestny bądź ktoś inny na gwiazdkę dla dziecka żeby się przydało i zmieściło w naszym jednym pokoju?Bo ja nie mam pomysłu niestety :(
Pozdrawiam Was kochane :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze i zapraszam ponownie :)